Dziś mamy strajk autobusowy. Na szczęście jest parę linii, które operuja, więc dojadę do stacji kolejowej, a stamtad jazda do pracy.
Cóż, może też powinnam żadać finansowego zadośćuczynienia za utrudnienia podczas Olimpiady w Londynie.
Odkryłam wczoraj świetny śmierdzacy ser: Blue Stilton. I dietetyczny ginger ale!
Love it!
No comments:
Post a Comment